26 grudnia – Drugi Dzień Bożego Narodzenia

Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika

I czytanie: Dz 6.8-10 7.54-60; Psalm responsoryjny: Ps 31,3cd-4.6i8ab.16-17;
Aklamacja: Ps 118,26a.27a; Ewangelia: Mt 10, 17-22.

Zatrzymaj się! Pomyśl!!!

Opowiedzenie się za Jezusem i przyjęcie Go do swojego życia może wielu się nie spodobać. W XXI wieku co roku około 170 tys. ludzi ginie za wiarę w Jezusa. Kiedy On do mnie przychodzi, daje mi zapewnienie swojej obecności i opieki. Małe Dziecię to Bóg prawdziwy, który narodził się nie po to, aby przez chwilę uradować nas swoim przyjściem. Jego bycie Emmanuelem, Bogiem z nami, wyraża się w obietnicy, że będzie z nami po wszystkie dni, aż do skończenia świata. Chce być źródłem ludzkiej mocy, wyzwalać z lęku przed światem. Co mam czynić, aby Go nie zawieść? Postawa Szczepana, człowieka pełnego łaski i mocy, jest wskazówką. Mam ożywiać w swoim sercu gorące pragnienie bycia z Jezusem we wszystkim i na zawsze. A serce swoje napełniać łaską, obecnością Ducha Świętego, który jest darem Jezusa. Oto moja troska.
Ty, Jezu, przyszedłeś do mnie jak do swojej własności. Pragnę Cię dziś na nowo przyjąć i być wytrwałym na drodze wiary. Wiem, że podołam, bo Ty zawsze jesteś ze mną.

Rozważania zaczerpnięte ze „Słowa na każdy dzień. Ewangelia 2019.
Droga, Prawda i Życie” ks. Janusza Lekana